Królowa Mayla wcześnie wstała.Mo też.
-Cześć Mamo-powiedział Mo.
-Cześć skarbie-powiedziała królowa.potem zaczęła robić synowi kanapki.Gdy Mo zjadł.Wrócił do swojego pokoju.
-Dziękuję-powiedział chłopak.potem przyszła królowa.
-Mo a może pojedziemy na wakację?-spytała królowa Mayla.
-Super-powiedział książe Mo.potem poszli się szykować.Królowa zaczęła pakować.Gdy się spakowali.Poszli się przebrać.Mayla miała na sobie bikini w tej samej barwie co suknia oraz sandały na koturnie.
-Ale się ciesze-powiedział Mo.potem elfy wyszły z pałacu.
-Lecimy-powiedziała królowa.Mo był bardzo szczęśliwy.
-Super-powiedział Mo.Gdy dolecieli.Weszli do środka.
-Ale tu fajnie-powiedziała królowa.
-Masz rację mamo-powiedział książe Mo.potem zaczęli leżeć na kocu.
-Synku a może pójdziemy się wykąpać?-spytała królowa.
-Super-powiedział Mo.potem elfy weszli do basenu.
-Kocham cię mamo-powiedział Mo i przytulił się do królowej.
-Ja ciebie też-Kobieta pocałowała syna w główkę.Chłopiec się do niej uśmiechnął.Kąpali się cały dzień.O 22 Postanowili pójść do hotelu.
-Podoba mi się tu-powiedział Mo.
-Mi też-powiedziała królowa.o 23 Poszli spać.Spali do rana.Następnego dnia Mo wcześnie wstał.Królowa też.
-Cześć Mamo-powiedział Mo.
-Cześć skarbie-powiedziała królowa.o 9 Poszli na śniadanie.Po śniadaniu.Postanowili pójść na plażę.
-Ale tu ciepło-powiedział Mo.
-Masz rację-powiedziała królowa.Siedzieli na plaży cały dzień.
-Podoba mi się ta plaża-powiedział Mo.królowa spojrzała na swój zegarek.
-Synek musimy się już zbierać bo robi się późno-powiedziała królowa.
-Szkoda-powiedział Mo.
-Przylecimy tu raz znowu-powiedziała królowa.
-Za tydzień?-spytał Mo.
-Nie bo za tydzień wraca Rixel-powiedziała królowa.
-No trudno-powiedział Mo.potem polecieli do pałacu.Gdy Mo wszedł do środka.Pobiegł do swojej komnaty.
-Powoli Mo-upomniała go królowa.
-Dobrze-powiedział Mo.potem królowa wypakowała swoje rzeczy.Gdy skończyli była już 23.
-Mo pora już spać-powiedziała królowa.potem Mo i jego mama położyli się spać.Po chwili zasnęli.Przytuleni do siebie.
-Dobranoc Mamo-powiedział Mo.
-Dobranoc skarbie-rzekła królowa.Następnego dnia Mo wcześnie wstał.Królowa też.
-Cześć-powiedziała.
-Cześć Mamo-powiedział Mo.potem zjedli śniadanie.
-Mo lecimy już-powiedziała królowa.Rozebrała się i razem polecieli na plażę.Siedzieli cały.o 23 Wrócili.Potem poszli spać bo było już późno.Siedzieli tam do 18.Potem wrócili do pałacu.Tam spotkali Króla Raynora.
-Cześć kochanie-Królowa Mayla podeszła do męża i go pocałowała w policzek.Potem weszli do pałacu.Mo poszedł do swojej komnaty.Król i królowa do swojej.
-Kocham cię Mayla-powiedział Król i zaczął ściągać jej suknię.Ona zdjęła mu szatę.Potem zdjęli buty.Gdy już byli w samej bieliźnie.Raynor zaczął zdejmować jej stanik.Delikatnie pieścił jej piersi.
-Jesteś piękną kobietą-powiedział Raynor.
-Dziękuję-powiedziała królowa.Siedzieli w pałacu do 23.o 23 Poszli spać.Następnego dnia Mo wcześnie wstał.Królowa też.
-Cześć Mamo-powiedział Mo.
-Cześć Mo-powiedziała królowa.Potem zrobiła synowi śniadanie.
-Ale pyszne-rzekł chłopak.
-Dziękuję-odparła mama.Po śniadaniu.Mo poszedł ze swoją mamą na spacer.
-Ale tu ciepło-powiedział chłopiec.
-Masz rację-powiedziała królowa.Potem gdy już byli daleko.Postanowili usiąść na ławce.Gdy usiedli.Zaczęli rozmawiać.
-Kocham cię mamo-powiedział Mo i przytulił się do królowej.
-Ja ciebie też-Powiedziała królowa i pocałowała Mo w główkę.Gdy tak siedzieli.o 17 Wrócili do pałacu.Spotkali tam króla Raynora.
-Gdzie byliście?-spytał.
-Mama zabrała mnie na spacer-pochwalił się książę Mo.Siedzieli w pałacu do 19.o 19 Królowa zrobiła kolację.
-Ale pyszna-powiedział książę Mo.
-Dziękuję synek-powiedziała królowa.Po kolacji.Król zaczął się ubierać.
-Gdzie ty jedziesz?-spytała żona.
-Mam ważne spotkanie Wrócę dopiero jutro wieczorem-powiedział Raynor i pocałował Maylę w policzek.o 22 Poszła spać.Następnego dnia Mo wcześnie wstał.Królowa też.
-Cześć Mamo-odparł Mo.
-Cześć-powiedziała.Potem zrobiła mu śniadanie.
-Ale pyszne-powiedział syn.
-Dziękuję Mo-powiedziała Królowa.Po śniadaniu.Mayla zabrała Mo na dwór.
-Ale tu ciepło-powiedziała królowa.
-Masz rację mamo-rzekł Mo.Siedzieli na dworze do 19.o 19 Królowa zrobiła kolację.
-Ale pyszna-powiedział 16 latek.
-Dziękuję-powiedziała królowa.Po kolacji.Mo poszedł do swojego pokoju.Wtedy przyjechał Król Raynor.Miał w rękach kwiaty.
-Cześć kochanie-powiedziała żona.
-Cześć proszę to dla ciebie-powiedział Raynor i dał Mayli bukiet róż.41 latka była szczęśliwa.
-Dziękuję-powiedziała.Potem zrobiła mężowi kolację.
-Ale pyszna-powiedział.
-Dziękuję-powiedziała królowa.Potem o 22.Poszli spać.Było już bardzo późno.Następnego dnia Mo wcześnie wstał.Królowa też.
-Cześć Mamo-powiedział.
-Cześć skarbie-powiedziała Mayla.Potem zrobiła mu śniadanie.
-Ale pyszne-Mo był szczęśliwy.
-Dziękuję-Królowa była bardzo dumna.Po śniadaniu.Poszła ze swoim synem na spacer.
-Ale tu fajnie-powiedziała.
-Masz rację mamo-powiedział chłopak.Siedzieli na dworze do 20.o 20 Królowa zrobiła kolację.
-Ale pyszna-rzekł jej syn.
-Dziękuję-powiedziała królowa.Potem wyszli z kuchni.Usiedli na łóżku.Zaczęli oglądać film.W Połowie filmu.Mo zasnął.Królowa przyniosła mu koc i go nim przykryła.
-Dobranoc Mo-powiedziała i pocałowała go czółko.Potem poszła się wykąpać.Po kąpieli.Poszła do swojej sypialni.Położyła się spać bo było już późno.